To zacznijmy
Od pewnego czasu mam ochotę na prowadzenie pamiętnika w takiej formie by a to ponarzekać na to i tamto, a to opowiedzieć o swoich podróżach. Nie mam fantastycznego, kolorowego życia z codziennymi opowiastkami jak to było gdzieś wyjść i coś porobić bo zwykle skupiam się na nauce i pracy a podczas wolnego od niedawna częściej podróżuję i zwiedzam - jak na razie Europę. Nie tworzę tego bloga by zyskać followersów a by po prostu sprawić sobie samej czystą przyjemność.
Ostatnio znalazłam w piwnicy stare pamiętniki i ich czytanie dało mi dużo radości i wróciły wspomnienia, o których nawet już nie pamiętałam, stąd ten pomysł, zwłaszcza, że jest to oszczędność papieru, zupełnie inna form prowadzenia, możliwość dodawania zdjęć i zmiany wyglądu bloga.
Będę pisała o tym o czym w danym momencie będę chciała.
Ostatnio odwiedziłam piękną Majorkę oraz Barcelonę. Wszyscy zawsze zachwycają się najbardziej Barceloną natomiast mnie bardziej podobała się Majorka choćby z wgląd na to, że nie było tam tak wielu ludzi jak w Barcelonie, w której ciężko o oddech.
Cenię sobie spokój, prywatność, nie lubię gdy wokół mnie jest tłum, niepokoi mnie to, więc zdecydowanie wolę odosobnione miejsca lub z mniejszą ilością osób w pobliżu.
Ale prawda jest taka, że tego nie uniknę.
Teraz w grudniu w święta w planach zwiedzanie Paryża: Wieża Eiffla, Disneyland, Luwr, Montmartre, Moulin Rouge. Następnie długa wycieczka po Włochach między innymi Rzym, Florencja itd., później ponownie zawitam w Luksemburgu na kilka dni i spojrzę na to państwo może troszeczkę z innej perspektywy (Trochę tam mieszkałam i mam zarówno dobre wspomnienia jak i złe plus wiążą się one z dużą tęsknotą i bólem, dlatego mówię o spojrzeniu na to miejsce w inny sposób, zbudowanie w nim nowych, przyjemnych wspomnień i zamknięcie starego rozdziału, który jeszcze czasami się za mną ciągnie. W końcu moje życie zmierza w dobrym kierunku, rozwijam się, robię karierę, podróżuję - o czym zawsze marzyłam.
Dołączę kilka zdjęć z mojej podróży do Hiszpanii z zeszłego miesiąca.
Ostatnio znalazłam w piwnicy stare pamiętniki i ich czytanie dało mi dużo radości i wróciły wspomnienia, o których nawet już nie pamiętałam, stąd ten pomysł, zwłaszcza, że jest to oszczędność papieru, zupełnie inna form prowadzenia, możliwość dodawania zdjęć i zmiany wyglądu bloga.
Będę pisała o tym o czym w danym momencie będę chciała.
Ostatnio odwiedziłam piękną Majorkę oraz Barcelonę. Wszyscy zawsze zachwycają się najbardziej Barceloną natomiast mnie bardziej podobała się Majorka choćby z wgląd na to, że nie było tam tak wielu ludzi jak w Barcelonie, w której ciężko o oddech.
Cenię sobie spokój, prywatność, nie lubię gdy wokół mnie jest tłum, niepokoi mnie to, więc zdecydowanie wolę odosobnione miejsca lub z mniejszą ilością osób w pobliżu.
Ale prawda jest taka, że tego nie uniknę.
Teraz w grudniu w święta w planach zwiedzanie Paryża: Wieża Eiffla, Disneyland, Luwr, Montmartre, Moulin Rouge. Następnie długa wycieczka po Włochach między innymi Rzym, Florencja itd., później ponownie zawitam w Luksemburgu na kilka dni i spojrzę na to państwo może troszeczkę z innej perspektywy (Trochę tam mieszkałam i mam zarówno dobre wspomnienia jak i złe plus wiążą się one z dużą tęsknotą i bólem, dlatego mówię o spojrzeniu na to miejsce w inny sposób, zbudowanie w nim nowych, przyjemnych wspomnień i zamknięcie starego rozdziału, który jeszcze czasami się za mną ciągnie. W końcu moje życie zmierza w dobrym kierunku, rozwijam się, robię karierę, podróżuję - o czym zawsze marzyłam.
Dołączę kilka zdjęć z mojej podróży do Hiszpanii z zeszłego miesiąca.
Komentarze
Prześlij komentarz